Przejdź do głównej zawartości

Zakopane i okolice jako pierwszy etap najdłuższych wakacji w życiu cz. II

Nigdy nie byłam miłośniczką górskich wyjazdów, choć coraz bardziej zaczynam się do nich przekonywać. Zawsze narzekałam (i dalej trochę narzekam ;)) na liczbę kilometrów do przebycia i niekoniecznie komfortowe warunki, jednak dotarcie do celu wynagradza cały trud pięknymi widokami oraz zapewnia niesamowitą satysfakcję. Podczas pobytu w okolicach Zakopanego miałam okazję zobaczyć wiele wspaniałych miejsc, którymi chciałabym się podzielić.

Dolina Kościeliska (bilet ulgowy 2,50 zł)





Smreczyński Staw (Dolina Kościeliska)
Udało mi się pokonać trasę, która wydawała się nie do przejścia dla mnie.



Jaskinia Mroźna (Dolina Kościeliska, 5zł)
Dojście do celu również nie było łatwą sprawą. Było warto, choć według mnie nie do końca bezpiecznie. W jaskini oczywiście było ślisko, momentami ciasno, jak dla mnie brakowało kamer, które nadzorowałyby bezpieczeństwo. 



 Gubałówka (wjazd kolejką góra-dół ulgowy 18 zł)






Wielka Krokiew (bilet ulgowy 7 zł, obejmuje wjazd kolejką)





Morskie Oko 
Chyba najłatwiejsza górska trasa ze względu na drogę asfaltową, gdzie do celu dochodzą nawet dziewczyny w eleganckich kombinezonach i japonkach ;) (osobiście wolę strój bardziej sportowy, ale spotkałam na drodze taki przypadek :D)




A jaka jest Wasza ulubiona górska atrakcja? :)


Komentarze

  1. Ja barzo lubię górskie podróże, ale często nie mam na nie czasu :( Najbardziej pooba mi się w Dolinie Pięciu Stawów Polskich ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajny pomysł z opisaniem miejsc oraz podaniem cen, sama nie miałam pojęcia ile kosztują bilety. :) W górach byłam około 10 lat wstecz, a w te wakacje pewnie nigdzie się nie wybiorę :) Czekam na nowe posty i dodaję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że post Ci się podoba :) i również Cię dodałam :)

      Usuń
  3. Zakopane :D Ślicznie... Kocham Zakopane :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam i tak samo się dobrze bawiłam jak wy! Najbardziej uwielbiam spacery

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne miejsca!😍
    Sama z chęcią wybrałbym się na takie wakacje, ale myślę że z dziećmi nie za bardzo...
    Jak będą większe to będziemy zwiedzać :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Zakopane i okolice. Byłam kilka lat temu w Zakopanym. Chętnie bym wróciła. Pamiętam drogę nad Morskie Oko. Fajnie się szło, przynajmniej nam, a na szlaku szły różne osoby
    i w nowych sportowych butach, które musieli ściągnąć, bo obcierały, a i na drodze sandałki i klapki też się znalazły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też przyjemnie się szło, a jeszcze lepiej schodziło :)

      Usuń
  7. Wooow widoki zapierają dech w piersi, nigdy nie byłem ale chyba niedługo się wybiorę, kiedy tylko zbiorę potrzebne fundusze.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popular Posts

Zakopane i okolice jako pierwszy etap najdłuższych wakacji w życiu cz. I

Po ciężko przepracowanym roku szkolnym i napisanej maturze obowiązkowo należy się odpoczynek, o którym warto pomyśleć i zaplanować go trochę wcześniej. Gdy przygotowywałam się jeszcze do egzaminu dojrzałości, w każdej wolnej chwili myślałam co będę robić "po wszystkim", może by tak gdzieś wyjechać od razu po maturach? Od razu wpadło mi do głowy Zakopane. Byłam tam w poprzednim roku na weselu, więc za wiele nie zobaczyłam oraz na wycieczce w podstawówce, z której mało co pamiętam. Wyjazd okazał się bardzo udany, odpoczęłam - ale nie do końca, bo przecież chodzenie po górach wymaga trochę wysiłku. Jednak wszystko przebiegło zgodnie z planem, którym chciałabym się podzielić. Ile dni tam byłam? 3 dni . Myślę, że to dosyć wystarczająco dużo czasu, razem z chłopakiem zdążyliśmy przez ten okres dni zobaczyć najważniejsze punkty w Zakopanem i okolicach. Jak tam dojechałam? Samochodem. Wybraliśmy się nim ze względu na wygodę, bo skoro jest taka możliwość to czemu nie? Tym bard

Summer sales, czyli jak stracić pół wypłaty

Od kilku dobrych tygodni w prawie wszystkich sklepach i centrach handlowych trwają wielkie wyprzedaże, podczas których możemy kupić świetne ubrania w przystępnej cenie. Koszulki tylko za "dychę", sukienki za trzy "dychy" i jeszcze parę innych równie tanich rzeczy i nagle zdziwienie, gdy sprawdzamy stan konta, bo przecież wszystko było takie przecenione! Pewnie część z Was zna to uczucie. Niskie ceny potrafią sprawić, że powiększamy naszą szafę do rozmiaru XXL, no ale cóż - trzeba wykorzystywać okazje ;) Oto cześć moich nowych nabytków z tegorocznej, letniej wyprzedaży: (niektóre rzeczy jeszcze dostępne online, więc podaję linki) Springfield (Zalando) 32,45 zł  klik      Puma (Zalando) 50,40 zł  klik Mohito 79,99 zł Sinsay 9,99 zł  klik Sinsay 14,99 zł Stradivarius 59,99 zł  klik A Wy co upolowaliście podczas tegorocznych wyprzedaży?